Adwokat Stefan Hambura, pełnomocnik kilku rodzin ofiar smoleńskich, w liście do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie wnioskuje o dopuszczenie go do udziału w przesłuchaniu przez prokuraturę świadka Donalda Tuska.
Hambura wnioskuje o przekazanie mu przez prokuratorów informacji o ewentualnych terminach przesłuchania polskiego premiera i o dopuszczenie go do udziału w tym przesłuchaniu. Mecenas argumentuje: "interes śledztwa nie stoi na przeszkodzie dopuszczenia mnie jako pełnomocnika wykonującego prawa pokrzywdzonych do udziału we wskazanych czynnościach, a wręcz przeciwnie, może przyczynić się do wyjaśnienia okoliczności niniejszej sprawy".
Już podczas spotkania 11 grudnia ub.r. w Warszawie z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej premier stwierdził, że nie wyklucza swojego przesłuchania w jakimś późniejszym terminie. Hambura chce zawczasu zagwarantować sobie prawo do uczestniczenia w tej czynności.
- Wniosek ten złożyłem już teraz jako zabezpieczenie mojej obecności jako pełnomocnika syna Anny Walentynowicz oraz brata Stefana Melaka w ewentualnym przesłuchaniu Donalda Tuska, bowiem jak na razie nie wiadomo, kiedy ono dokładnie nastąpi - mówi Stefan Hambura. Jest przekonany, że pełnomocnicy rodzin mają prawo być przy takim przesłuchaniu.
Wcześniej mecenas bezskutecznie występował do tej samej prokuratury z wnioskiem o przeprowadzenie dowodu z zeznań premiera Tuska w związku ze śledztwem smoleńskim. Hambura chciał się dowiedzieć od premiera, dlaczego wybrano załącznik 13 do konwencji chicagowskiej jako podstawę procedowania. Na razie się nie dowiedział, bo prokuratura odrzuciła ten wniosek.